Brukselka pieczona w sosie balsamicznym

Louis Miller 20-10-2023
Louis Miller

Mam dość żenującą historię o brukselce...

Nigdy wcześniej ich nie uprawiałem, więc postanowiłem spróbować w zeszłym roku. Zwykle mam przyzwoite szczęście z kapustą, a biorąc pod uwagę, że brukselka należy do tej samej rodziny, pomyślałem, że mam dobrą szansę.

Sadzonki wyhodowałem w piwnicy i rosły pięknie. Kiedy przesadziłem je do ogrodu, od razu się przyjęły, a rośliny były wspaniałe i zdrowe. Poklepałem się po plecach i z niecierpliwością czekałem na zbiory w dalszej części roku.

Potem wydarzyła się tragedia w moim ogrodzie i przez resztę sezonu głównie unikałem ogrodu... Częściowo dlatego, że niewiele tam rosło, a częściowo dlatego, że po prostu zbyt przygnębiające było wychodzenie tam i patrzenie na rzeź.

Za każdym razem, gdy przechodziłem obok ogrodu, zauważałem, że brukselka wciąż wygląda na zdrową i silną. Ale wciąż czekałem i czekałem, aż małe kiełki zaczną formować się na szczycie, a one nigdy się nie pojawiały... Wiedziałem, że brukselka rośnie powoli, ale rany, to było niedorzeczne.

Zobacz też: 7 powodów, dla których warto rozpocząć gospodarowanie już dziś

Nadeszły mrozy, a ja zamieniłem świnie w ogród... I wtedy zdałem sobie sprawę z mojego rażącego błędu. Kiełki rosną na łodygach, a nie na górze. DUH, JILL. DUH. Ale wtedy było już za późno, więc zostałem z rzędem martwych roślin brukselki i czerwoną twarzą....

Zobacz też: Dodatkowe oświetlenie w kurniku

Więc tak... Mój pierwszy rok produkcji brukselki był zdecydowanie wielką porażką. Ale możesz się założyć, że jest to jeden błąd, którego nigdy więcej nie powtórzę.

W każdym razie, może nie jestem w stanie wyhodować tych rzeczy, ale na pewno mogę je ugotować. Chyba przegapiłem notatkę o nienawidzeniu brukselki, ponieważ zawsze ją uwielbiałem. Są jak szczęśliwe małe kapusty wielkości kęsa, gdy smażysz je z czosnkiem i wrzucasz na masło. I dajcie spokój ludzie - wszystko jest dobre, gdy dodasz masło i czosnek.

Eksperymentowałam również z pieczeniem ich z balsamicznym i parmezanem, i tak się składa, że konkurują ze swoimi odpowiednikami z masłem i czosnkiem, dlatego dziś dzielę się z wami tym przepisem na pieczoną brukselkę. I teraz już nigdy nie musisz się martwić, że przegapisz swoje pierwsze brukselkowe zbiory. Zapraszam 🙂

Brukselka pieczona w sosie balsamicznym

  • 2 funty brukselki
  • 3 łyżki oliwy z oliwek z pierwszego tłoczenia
  • 2 łyżeczki octu balsamicznego
  • 3/4 łyżeczki czosnku w proszku
  • 1/2 łyżeczki soli (lubię tę)
  • 1/8 łyżeczki świeżo zmielonego czarnego pieprzu
  • 1/4 szklanki rozdrobnionego parmezanu i więcej do posypania

Rozgrzej piekarnik do 400 stopni.

Odetnij końce kiełków i usuń wszelkie uszkodzenia lub zwiędłe liście. Przekrój je na pół wzdłuż i umieść w misce miksującej.

Dodaj resztę składników do miski i wymieszaj.

Umieść kiełki na blasze do pieczenia i piecz przez 15-20 minut, aż zmiękną i zrumienią się.

Wyjąć z piekarnika, skropić odrobiną octu balsamicznego i posypać parmezanem i podawać na ciepło.

Drukuj

Brukselka pieczona w sosie balsamicznym

  • Autor: Preria
  • Czas przygotowania: 10 minut
  • Czas gotowania: 20 min
  • Całkowity czas: 30 minut
  • Wydajność: 4 porcje 1 x
  • Kategoria: Dodatek - warzywo

Składniki

  • 2 funty brukselki
  • 3 łyżki oliwy z oliwek z pierwszego tłoczenia
  • 2 łyżeczki octu balsamicznego
  • 3/4 łyżeczki czosnku w proszku
  • 1/2 łyżeczki soli (ja używam tej)
  • 1/8 łyżeczki świeżo zmielonego czarnego pieprzu
  • 1/4 szklanki rozdrobnionego parmezanu i więcej do posypania
Tryb gotowania Zapobieganie przyciemnieniu ekranu

Instrukcje

  1. Rozgrzej piekarnik do 400 stopni.
  2. Odetnij końce kiełków i usuń wszelkie uszkodzenia lub zwiędłe liście. Przekrój je na pół wzdłuż i umieść w misce miksującej.
  3. Dodaj resztę składników do miski i wymieszaj.
  4. Umieść brukselkę na blasze do pieczenia i piecz przez 15-20 minut, aż zmięknie i zbrązowieje.
  5. Wyjąć z piekarnika, skropić odrobiną octu balsamicznego i posypać parmezanem i podawać na ciepło.

Louis Miller

Jeremy Cruz jest zapalonym blogerem i zapalonym dekoratorem wnętrz, pochodzącym z malowniczej wsi Nowej Anglii. Z silnym zamiłowaniem do rustykalnego uroku, blog Jeremy'ego jest rajem dla tych, którzy marzą o sprowadzeniu spokoju wiejskiego życia do swoich domów. Jego zamiłowanie do kolekcjonowania dzbanów, zwłaszcza tych cenionych przez wykwalifikowanych kamieniarzy, takich jak Louis Miller, jest widoczne w jego urzekających postach, które bez wysiłku łączą kunszt i estetykę wiejskiego domu. Głębokie uznanie Jeremy'ego dla prostego, ale głębokiego piękna natury i rękodzieła znajduje odzwierciedlenie w jego wyjątkowym stylu pisania. Poprzez swojego bloga aspiruje do inspirowania czytelników do tworzenia własnych sanktuariów, pełnych zwierząt gospodarskich i starannie dobranych kolekcji, które wywołują poczucie spokoju i nostalgii. Z każdym postem Jeremy stara się uwolnić potencjał w każdym domu, przekształcając zwykłe przestrzenie w niezwykłe rekolekcje, które celebrują piękno przeszłości, jednocześnie obejmując wygody teraźniejszości.