Szalona ochrona przed gradem, którą zbudowaliśmy dla naszego ogrodu

Louis Miller 20-10-2023
Louis Miller

W końcu miałem dość.

Rozdrobnione warzywa. Fale niepokoju za każdym razem, gdy widziałem chmurę burzową na horyzoncie. Miesiące pracy zniknęły w ciągu sekundy.

Po prostu nie mogłem już tego robić.

Zbudowaliśmy więc namiot cyrkowy nad ogrodem.

To oczywiście logiczna odpowiedź.

Ok, więc może to nie jest namiot cyrkowy, ale zdecydowanie przypomina go z drogi.

(I zdecydowanie spowodował, że więcej niż jeden sąsiad zrobił podwójne spojrzenie, gdy przejeżdżali obok).

Jak wielu z was wie, Christian i ja nie robimy nic małego... i to nie jest wyjątek.

W każdym razie, otrzymaliśmy TONĘ próśb o więcej informacji na temat naszego jedynego w swoim rodzaju systemu siatek przeciwgradowych, który zbudowaliśmy w tym roku nad ogrodem, więc oto tyle szczegółów, ile mogę spakować w jednym poście.

Moment żarówki

Przed zbudowaniem naszej szalonej konstrukcji chroniącej przed gradem, mój plan zapobiegania uszkodzeniom spowodowanym przez grad był w najlepszym razie ponury. Zwykle wiązało się to z szaloną ucieczką do ogrodu z wiadrami i prześcieradłami, gdy tylko na horyzoncie zbliżała się burza?

Nie trzeba dodawać, że było to nie tylko stresujące, ale przede wszystkim nieskuteczne.

Następstwa naszej wielkiej burzy gradowej, lipiec 2019 r.

A jeśli akurat nas nie było, gdy nadeszła burza? Wtedy to w ogóle nie działało.

Po tym, jak gwałtowna popołudniowa burza zniszczyła ogród i zamordowała trampolinę zeszłego lata (2019), powiedziałem Christianowi, że nie mogę uprawiać ogrodu przez kolejny rok, dopóki nie będziemy mieli jakiegoś planu ochrony przed gradem.

Czułem się, jakbym co roku grał w rosyjską ruletkę z moim ogrodem... Sadziłem sadzonki w marcu, pielęgnowałem je przez miesiące, ostrożnie przesadzałem na zewnątrz, odchwaszczałem i podlewałem, tylko po to, by przypadkowo je zniszczyć.

Wichura poderwała trampolinę i owinęła ją wokół naszego pokładu (była wbita na pal i obciążona blokami żużlowymi).

To było zbyt wiele pracy, by ryzykować.

Zaczęliśmy więc kombinować.

Początkowo myśleliśmy o tkaninie przeciwgradowej, która tak naprawdę nie jest tkaniną, ale bardziej zwiniętą siatką drucianą. Może to być świetna opcja do ochrony ogrodu, jeśli zbudujesz ramę i rozciągniesz na niej tkaninę. Jednak ze względu na rozmiar i ilość naszych grządek Christian nie był zbyt podekscytowany budowaniem indywidualnych ram z tkaniny przeciwgradowej dla każdej grządki...

Potem zacząłem wyobrażać sobie jakąś siatkę, która byłaby chowana.

Mogłem wyciągnąć go nad ogrodem, gdy na horyzoncie pojawiała się paskudna pogoda, i wyciągnąć go z powrotem, gdy niebo było słoneczne.

Sprytne, co?

Niestety, ze względu na rozmiar naszej działki ogrodowej i legendarne wiatry, ostatecznie zdaliśmy sobie sprawę, że będziemy potrzebować czegoś bardziej trwałego.

Siatki sadownicze na ratunek

Nigdy nie widziałem czegoś podobnego do pokrycia, które wyobrażałem sobie w głowie, więc Google i ja spędziliśmy razem trochę czasu na burzy mózgów na temat naszych opcji.

Okazuje się, że nie tylko ogrodnicy obawiają się gradu - sady są po prostu podatne na uszkodzenia spowodowane gradem, a właściciele sadów wymyślili genialne rozwiązanie:

Siatka przeciwgradowa.

Jest lekki, łatwiejszy w obsłudze niż duże ilości tkaniny sprzętowej i nie blokuje zbyt wiele słońca.

BINGO.

Zamówiliśmy więc w firmie Oesco 300-metrową rolkę siatki przeciwgradowej o szerokości 17 stóp.

Alleluja.

Budowanie struktury

"Ciężarówka z wysięgnikiem będzie tu w piątek...".

Gdy tylko te słowa padły z ust Christiana, wiedziałem, że to nie będzie mały projekt.

(Dziękuję też Bogu za sąsiadów z ciężarówkami z wysięgnikiem).

Ponieważ siatka musiała być WYSOKA, Christian zdecydował się wykorzystać stary trzpień wiertniczy z pola naftowego (o średnicy 4 cali) jako podstawę konstrukcji podtrzymującej siatkę przeciwgradową (kupiliśmy go z Facebook Marketplace).

Zdecydowaliśmy się na 1/8-calowy kabel lotniczy pokryty gumą, ponieważ nie rozciągał się i mógł być ciasno przeciągany od słupa do słupa.

Każdy koniec ogrodu ma 5 słupów. Stworzyliśmy dwa szczyty i połączyliśmy dwa paski siatki przeciwgradowej pośrodku i przymocowaliśmy je małymi haczykami w kształcie litery S. Pomysł polega na tym, że jeśli spadnie duża ilość gradu, przetoczy się on do środka i spadnie na chodnik w ogrodzie.

Po bokach znajdują się 2 zestawy słupków jako dodatkowe wsparcie.

Zobacz też: Przepis na domową ziemię doniczkową

Pierwotnie mocowaliśmy siatkę za pomocą małych metalowych haczyków w kształcie litery S, ale miały one tendencję do spadania podczas wichur.

Więc zamiast tego przeszedł na małe plastikowe haczyki na lampki choinkowe, z małymi sznurkami bungee z boku, aby je przytrzymać.

Czy to działa?

Dobre pytanie.

Zobacz też: Jak przechowywać paszę dla zwierząt

Oczywiście jest to pierwszy rok od WIEKÓW, w którym nie mieliśmy prawie żadnych burz.

Hahahahahahaha....

Nasza chwila prawdy nadeszła jednak kilka tygodni temu podczas gwałtownej burzy.

(Właściwie przez kilka minut bardziej martwiłem się o potencjalne tornado niż grad... ponieważ za naszym domem obracała się ogromna chmura. Na szczęście szybko się rozproszyła).

Choć burza nie przyniosła dużych ilości gradu, przez 5-10 minut spadła przyzwoita ilość gradu wielkości ziarnka grochu.

Siatka wytrzymała jak mistrz.

Jestem pod jeszcze większym wrażeniem tego, jak siatka wytrzymała ekstremalny wiatr, którego tego lata było mnóstwo. Słychać, jak wiatr przez nią gwiżdże, ale trzyma się mocno.

A co z cieniem?

Wiele osób pytało o współczynnik zacienienia, który może być dobrą lub złą rzeczą, w zależności od tego, gdzie mieszkasz i jak intensywne jest słońce.

Siatka ta zapewnia tylko około 17% cienia, co moim zdaniem jest wystarczające, aby pomóc rozproszyć nasze intensywne letnie słońce na równinach, a rośliny zdają się to doceniać.

Christian zaskoczył mnie sznurkami światełek - nie służą one niczemu poza tym, że są ładne 😉

Podsumowując?

Jestem bardzo zadowolony z tej konstrukcji. Wymagało to trochę wysiłku i pewnej inżynierii, ale spokój ducha, jaki mam, gdy przechodzą burze, jest TAK CUDOWNY.

Jestem sprzedany.

Więcej porad ogrodniczych:

  • Tworzenie i używanie kompostu w ogrodzie
  • Szybko rosnące warzywa do ogrodu
  • Warzywa rosnące w cieniu
  • Jak przedłużyć sezon ogrodniczy

Louis Miller

Jeremy Cruz jest zapalonym blogerem i zapalonym dekoratorem wnętrz, pochodzącym z malowniczej wsi Nowej Anglii. Z silnym zamiłowaniem do rustykalnego uroku, blog Jeremy'ego jest rajem dla tych, którzy marzą o sprowadzeniu spokoju wiejskiego życia do swoich domów. Jego zamiłowanie do kolekcjonowania dzbanów, zwłaszcza tych cenionych przez wykwalifikowanych kamieniarzy, takich jak Louis Miller, jest widoczne w jego urzekających postach, które bez wysiłku łączą kunszt i estetykę wiejskiego domu. Głębokie uznanie Jeremy'ego dla prostego, ale głębokiego piękna natury i rękodzieła znajduje odzwierciedlenie w jego wyjątkowym stylu pisania. Poprzez swojego bloga aspiruje do inspirowania czytelników do tworzenia własnych sanktuariów, pełnych zwierząt gospodarskich i starannie dobranych kolekcji, które wywołują poczucie spokoju i nostalgii. Z każdym postem Jeremy stara się uwolnić potencjał w każdym domu, przekształcając zwykłe przestrzenie w niezwykłe rekolekcje, które celebrują piękno przeszłości, jednocześnie obejmując wygody teraźniejszości.